Miało być szybko łatwo i przyjemnie:) Czy tak było? Nie będę tego zdradzał już na samym początku. Przekonacie się sami oglądając materiał ze sprzątania niewielkiej powierzchni biurowo- usługowej. Przy realizacji tego zlecenia przyszło nam się zmierzyć z zabrudzeniami typowymi dla tego rodzaju sprzątań czyli przede wszystkim farba na oknach (szybach i ramach), na posadzce, pył pobudowlany na płytkach ściennych oraz bardzo mocno zabrudzonymi białymi dużymi oknami – wydaje mi się że nie mytymi ładnych parę lat. Czas oraz położenie lokalu (10 m od jednej z najbardziej ruchliwych dróg na Śląsku) zostawiły solidny odcisk na białych ramach wspominanych okien.

Jak pozbywaliśmy się naklejek oraz wszechobecnego  grysiku z farby (nazwa własna przed chwilą wymyślona) z szyb ?

W jaki sposób czyściliśmy mocno zakurzone i zabrudzone poziomie żaluzje w oknach?

Pokaże Wam również jeden ze sposobów na pozbycie się pyłu pobudowlanego ze ścian, drzwi i innych powierzchni płaskich.

A na końcu przejrzę się w idealnie wypolerowanym lustrze, kurcze nie wiedziałem że jestem aż tak przystojny 🙂

Marcin Gosztyła

O autorze: Marcin Gosztyła

Na co dzień jestem przedsiębiorcą. Prowadzę profesjonalną firmę sprzątającą Partner Cleaner. Każdego dnia, wraz z naszym zespołem, dbamy o to, by nasi klienci mieli wokół siebie czysto i przyjemnie. Poza pracą edukuje i doradzam w zakresie samodzielnego sprzątania na moim kanale YouTube Jak Marcin Pozamiatał?" oraz na Firmowym blogu. Zapraszam do poznania nas lepiej :)