Kolejne zlecenie doczyszczania i impregnacji wykładzin PCV, podobnie jak ostatnim razem, również w placówce medycznej. Chyba wspominałem już zresztą o tym że placówki medyczne są miejscem gdzie takie wykładziny możemy spotkać najczęściej 🙂 Rozpoczęliśmy jak zwykle od przygotowania wszystkich niezbędnych narzędzi pracy takich jak odkurzacz do pracy na mokro, szorowarkę, mopy, wiadra oraz czyściwa. Przygotowaliśmy również mieszankę czyszczącą i zabraliśmy się do pracy.
Klient: Panie Marcinie, niech mi Pan powie, jaki polimer powinien być nałożony, ile mam za to zapłacić żeby pierwotny efekt po Państwa pracy utrzymywał się jak najdłużej a nie 2,3 miesiące jak to zwykle bywa.
Marcin: Panie Mieczysławie, zdradzę Panu tajemnicę, ale proszę jej nikomu nie zdradzać 🙂 Nawet jeśli wziąłby Pan najlepszych fachowców od kładzenia polimeru, którzy używać będą najlepszych i najdroższych środków dostępnych na runku, a nie będą zachowane podstawy prawidłowej pielęgnacji oraz regeneracji, stare demony niestety powrócą. Po 2, 3 miesiącach posadzka zacznie straszyć swoim wyglądem. A co zrobić żeby temu zapobiec? Po pierwsze – bieżące, codzienne mycie posadzki. Należy używać środków dedykowanych do posadzek zabezpieczonych polimerami, które w swoim składzie zawierają również polimer. To jest podstawa którą stosują niemal wszyscy.
A po drugie – raz na miesiąc, raz na dwa miesiące, należy regenerować położony polimer poprzez jego uzupełnienie i wypolerowanie posadzki. Proszę stosować się do tych wskazówek a gwarantuję że posadzka w Pana placówce medycznej przez wiele miesięcy, o ile nie lat, będzie wyglądała perfekcyjnie 🙂